Gotowanie i pieczenie

Co lubicie, a czego nie lubicie jeść? Znacie jakies fajne przepisy?

Always, jakbym do ciebie przyjechała, co byś mi ugotowała?

Hmm. Zupę cebulową z grzankami albo barszcz biały a na drugie danie zapiekany makaron ze szpinakiem, boczkiem i serem albo spaghetti carbonarę. Deser... Tarta cytrynowa.

Aww to ja przyjeżdżam, haha.

Zapraszam serdecznie. Kocham gotowanie. Inna sprawa, ze nie zawsze gotowanie kocha mnie.

Oj tam, oj tam pomogę ci w sprzątaniu, tania siła robocza, darmowa. :DD

Haha, na taki układ z chęcią pójdę. ^^

Tylko, że ja sama się zaprosiłam do ciebie, ale nie bierz tego do siebie! xD

Haha. Potterheads są mile widziani u mnie na obiedzie. Tylko nie wszyscy na raz.

A dzisiaj piekę pasztet. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie.

Ooo... Trzymam kciuki, haha. Ja ogarniam wszystko przed świętami. :3

Gotuj z Always, czyli Śmierciozerca przy garach - odcinek pierwszy.

Jak zrobić pasztet?
Wątróbka i inne mięsa które są pod ręką (mugolskiego nie zaliczamy do tegoż, bo jest ciężkostrawne) posiekać (można poćwiczyć rzucanie sectumsempry), przemelić, przyprawić, do blaszki, piekarnik (szatańska pożoga nie wskazana, bo się przypali!) i pasztet gotowy!

koniec odcinka pierwszego.

I jeszcze smacznego, haha. Czekamy na kolejny odc. z serii: "Gotuj z Always." Czym jeszcze może nas zaskoczyć? xD

Gotuj z Always, czyli Śmierciożerca przy garach - odcinek drugi.

Jak zrobić sernik na zimno?
Ser biały trzeba zmielić (nie, skrzat domowy tego nie będzie robił - to Wasza robota, z takim podejsciem, to lepiej za gotowanie się nie zabierać). Dolać do niego mleko, cukier puder, żelatyne i jedną, rozpuszczoną w połowie zalecanej ilości wody, galaretkę - każdą oprócz zielonej (nie, to nie jest dyskryminacja Ślizgonów, po prostu zielone galaretki gorzej tężeją). Mieszać, mieszać, dodać rodzynki, sezam, migdały albo co tam chcecie i dalej mieszać. Jak już się wymiesza, to na chwilę zostawić w spokoju. W tym czasie blaszkę od spodu i na krawędziach wyłożyć biszkoptami (nie ma obijania się, to ciasto ma odpoczywać, nie Wy). Jak już będzie gotowe zalać masą serową i ułożyć jeszcze jedną warstwę biszkoptów na tej masie. Całość zalać dwoma lub trzeba galaretkami (tym razem zielone dozwolone) i odstawić do lodówki - wszystko powinno stężeć w ciągu 3-5 godzin (a jak coś spieprzycie, to zamiast sernika wyjdzie leguminka - jadalna w 101%).

Smacznego i na zdrowie. Jak będziecie się dławić pomyślcie, kto dał Wam przepis.

Koniec odcinka drugiego.

OK, OK. Ma się rozumieć, że odc. powinien być pt. "Gotuj z Always na święta", bo sernik. xD

Bo to są świąteczne wydania. ale kolejne bedzie już chyba nie na święta.

Nono, a ja chyba sobie zrobię sernik. :XX

Na kilogram sera szklanka mleka, pół kubka żelatyny i półtora szklanki cukru.
Dobrze jeszcze wmieszać pianę z 3 białek, ubitą na sztywno.

ja robię z serków homogenizowanych, nono :DD

Kurczak w sosie chrzanowo - miętowym
Bierzemy 2 piersi z kurczaka, kroimy w filety a'la kotlet. Panierujemy w mące i bułce. Smażymy na oleju. Usmażone kroimy w paski.
Do miseczki wrzucamy pół słoiczka chrzanu z żurawiną, żółtko jaja, kilka liści suszonej bazylii i 2 filiżanki mleka. Mieszamy na gładko. Pokrojoną pierś z kurczaka wrzucamy do garnka/rondla, zalewamy sosem. Wrzucamy kilka (4-7) świeżych, rwanych liści mięty, mieszamy, gotując na małym gazie. Jeśli lubimy bardzo pikantne dania, możemy całość doprawić pieprzem- oczywiście najlepszy byłby ziarnisty pieprz kolorowy, ale czarny mielony też efektu nie zepsuje. Uważamy, by sos się nie zwarzył. Podajemy z ciemnym chlebem w dużej ilości sosu.

Sos do mięsa (np. do steków)- składniki na 250ml
Bierzemy 250ml rosołu/bulionu, wbijamy do niego 2 żółtka jaj, dolewamy 2-3 łyżki stołowe oliwy, mieszamy na gładko. Wkrajamy plasterek szynki szwarcwaldzkiej lub podobnej (możliwie drobno), mieszamy. Wstawiamy na kuchenkę na mały gaz. Sypiemy szczyptę (większą) ziół prowansalskich i szczyptę (mniejszą) chilli. Odparowujemy do pożądanej gęstości. Polewamy sosem mięso bezpośrednio przed podaniem.